Sytuacja na Haiti nadal jest dramatyczna, minął już rok od tragicznego trzęsienia ziemi, a nadal wiele osób i przede wszystkim dzieci potrzebuje pomocy.
Potężne trzęsienie ziemi, które pochłonęło życie ponad 220 tysięcy Haitańczyków i pozostawiło 2 miliony osób bez dachu nad głową, miało miejsce 12 stycznia 2010 roku. Katastrofa najbardziej uderzyła w najbiedniejszy kraj półkuli zachodniej o stopie bezrobocia sięgającej 80% i ponad połowie ludności żyjącej za mniej niż 1,25 dolara dziennie. Na terenach objętych wstrząsami zniszczonych zostało 60% szkół i szpitali, zniszczeniu uległa także większość budynków administracji rządowej. Spowodowało to ogromny chaos w tym i tak niestabilnym państwie. Ta apokaliptycznych wręcz rozmiarów katastrofa zmobilizowała społeczność międzynarodową i setki innych organizacji z całego świata do rozpoczęcia jednej z największych operacji humanitarnych w historii.
Polska Akcja Humanitarna również przyłączyła się do pomocy w zwalczaniu skutków tego kataklizmu. Zawsze w każdej takiej sytuacji konieczna jest pierwsza, natychmiastowa reakcja i pomoc innych krajów. Dlatego w pierwszych chwilach tej tragedii, na tyle ile dało się tam najszybciej dotrzeć, dostarczono nie tylko medyków i ratowników, ale przede wszystkim dla pozostałych poszkodowanych osób - środki higieniczne, m.in. wiadra, mydła, ręczniki i tabletki do oczyszczania wody. Niestety do tej pory wiele rodzin z Haiti mieszka w tymczasowych schronieniach m.in. w namiotach, dlatego tak niezbędna jest do tej pory każda pomoc ze strony wszystkich organizacji. Haitańczycy potrzebują nie tylko domów, ale również specjalnych centrów dla osieroconych, bowiem większość osób potraciła nie tylko swoich najbliższych, ale nawet całe rodziny. Oczywiście najważniejsza jest medyczna pomoc, gdyż niestety w wyniku ten tragedii wiele osób bardzo ucierpiało na zdrowiu zarówno fizycznym jak i psychicznym. Dlatego wsparcie psychologiczne oraz zapewnienie szczególnie małym dzieciom chociaż namiastki edukacji jest niezbędne, aby w przyszłości Haiti mogło zostać odbudowane.
W ciągu roku jaki minął od tragedii mieszkańcy Haiti jak i pracownicy agencji pomocowych musieli jednak zmierzyć się nie tylko z konsekwencjami kataklizmu, ale także z powodziami, epidemią cholery, huraganem Tomas i niepokojami podczas wyborów prezydenckich. Rok po katastrofie widać zaledwie pierwsze efekty wspólnej pracy na rzecz rekonstrukcji kraju. Widać powoli powracającą nadzieję, choć wyraźniej widoczna jest frustracja spowodowana między innymi nieudolnością politycznych elit.