Większość Polaków uważa, że obecnie trzeba być bardziej wrażliwym i gotowym do pomocy innym ludziom, a ponad jedna czwarta twierdzi, że należy raczej koncentrować się na walce o swoje sprawy nie zważając na innych, podaje CBOS.
W latach 2004–2008 stopniowo przybywa osób o nastawieniu prospołecznym. Od roku 2002 systematycznie rośnie odsetek respondentów deklarujących, że ludzie tacy jak oni działając wspólnie z innymi są w stanie rozwiązać niektóre problemy swojego środowiska, osiedla, wsi, miasta lub pomóc osobom potrzebującym. Z deklaracji wynika, że ponad połowa badanych (53%) ma styczność ze społecznikami działającymi na rzecz swojej społeczności. Ankietowani najczęściej spotykają ich wśród znajomych, przyjaciół (40%) oraz w rodzinie (33%), parafii (26%), wśród sąsiadów (22%), znacznie rzadziej – w pracy (12%) czy w szkole, na uczelni (4%). Niemal co drugi badany (47%) przyznaje, że zdarzyło mu się w życiu dobrowolnie i bezpłatnie pracować na rzecz swojego środowiska lub osób potrzebujących.
Potrzebę zmiany postaw społecznych – aby ludzie stali się bardziej wrażliwi i gotowi nieść pomoc innym – najczęściej sygnalizują dwie kategorie badanych: z jednej strony ludzie najbardziej religijni, praktykujący kilka razy w tygodniu (82%), starsi – mający co najmniej 65 lat (75%) i najgorzej sytuowani (74%), z drugiej zaś – mający wyższe wykształcenie (78%) i wysoką pozycję zawodową, tzn. przedstawiciele kadry kierowniczej i inteligencji (78%) oraz pracownicy umysłowi niższego szczebla (72%). Znacznie częściej dostrzegają ją także kobiety (72%) niż mężczyźni (58%).