W sumie dług na wydatki związane z dziećmi planuje zaciągnąć ponad 130 tys. Polaków. Co drugi pożyczone pieniądze zamierza przeznaczyć na wyjazd dziecka, a co czwarty - na zakup wyprawki do szkoły lub na studia, jak podręczniki, zeszyty i inne artykuły szkolne. Kolejne 25% planujących zaciągnąć w tym roku dług na wydatki na dziecko zamierza sfinansować z tych środków edukację swojej pociechy, opłacając zajęcia dodatkowe, korepetycje, niepubliczną szkołę, prywatną uczelnię itp.
- Badania pokazały, że Polacy chcą zapewnić swoim pociechom jak najlepszy poziom życia i edukacji, nawet jeśli nie zawsze pozwala im na to bieżący budżet. W tym celu decydują się zaciągnąć dług. Należy jednak uważać, by nie przecenić swoich zdolności spłaty i nie wpaść w pętlę zadłużenia. Z raportu P.R.E.S.C.O. GROUP wynika bowiem, że 70% posiadających dług na dzieci, zalega z jego spłatą – zaznacza Wojciech Andrzejewski, wiceprezes zarządu P.R.E.S.C.O. GROUP.
Obecnie zadłużenie na sprawy związane z dziećmi ma blisko 330 tys. Polaków. Zdecydowana większość z nich posiada dług zaciągnięty na zakup ubrań lub butów dla dziecka (70%), 40% na leczenie dziecka, a co piąty na wyprawkę do szkoły lub na studia. Ponadto, co piąta osoba posiadająca zadłużenie na wydatki dla swojej pociechy finansowała pozyskanymi w ten sposób środkami edukację dziecka.
Aż 75% posiadających dług na leczenie dziecka zalega z jego spłatą, dotyczy to też zdecydowanej większości mających zadłużenie na ubrania lub buty dla dziecka (86%) i połowy posiadających dług na edukację swojej pociechy.
Innymi celami, poza wydatkami na dzieci, jakie Polacy zamierzają jeszcze w tym roku sfinansować z długu, są wydatki mieszkaniowe (50%), samochody (17%) i podróże (7%). Co dziesiąty Polak planujący w tym roku zaciągnięcie kredytu lub pożyczki chce przeznaczyć pozyskane w ten sposób pieniądze na jedzenie (10%).