Polaków stresują pieniądze i sytuacja międzynarodowa
2009/10/19 15:30:00
Finanse to zmartwienie numer jeden w 11 z 18 krajów, w których sondaż na ten temat przeprowadził miesięcznik "Reader's Digest". Najwięcej zestresowanych pieniędzmi jest w Rumunii. Polskie wyniki są najbliższe... australijskich. Aż 42% Polaków wskazywało, że to coś, co stresuje ich najbardziej.
W drugiej kolejności spędza nam sen z powiek sytuacja na świecie - denerwuje się nią więcej niż co piąty Polak. Najbardziej martwią się nią Niemcy (39%), Brazylijczycy (36%) i Hiszpanie (32%).
Życie rodzinne okazuje się źródłem największego niepokoju we Francji i Rosji. Ale jakie mogą być tego powody? We Francji trwa „baby boom", za to w Rosji, według słów premiera Putina, największym problemem jest niż demograficzny.
Ciekawe, że niewielu z nas najbardziej zamartwia się zdrowiem - w pozostałych krajach (poza Włochami) uplasowało się ono jako stresogenny czynnik na ostatniej pozycji. Może wiedząc coraz więcej na temat zdrowego stylu życia, wierzymy, że nad tą sferą jakoś zapanujemy, a w sytuacji światowego kryzysu stabilizacja materialna wydaje się najmniej pewna i najbardziej wymykająca się naszej kontroli?
"Widać wyraźnie, że niepewność finansowa psuje nerwy mieszkańców uboższych krajów i tych, do których dotarł kryzys, albo w których się zaczął. W porównaniu z takimi krajami jak Chiny czy USA, Polacy specjalnie nie przejawiają obaw w kwestii finansowej. Wyniki pokazują również, że polska rodzina trzyma się mocno i nie jest źródłem stresu i frustracji. Co dziwi natomiast, to niska pozycja zdrowia jako źródła stresu. Polacy poczuli się bezpieczni pod względem zdrowia. Mimo lamentów nad polskim systemem zdrowotnym skutecznie się leczą lub mądrze zabezpieczają przed chorobą. Obecnie w Polsce szybko rośnie odsetek Polaków, którzy dopłacają z własnej kieszeni do usług zdrowotnych - sięga on prawie 50%" - komentuje profesor Janusz Czapiński, psycholog społeczny.