W Zachodniej Afryce matki boją się, że okazałe piersi ich córek sprowokują gwałt i zarażenie AIDS. W efekcie kobiety wstrzymują rozwój piersi dziewczynek przypalając je gorącymi kamieniami - donosi "Życie Warszawy".
Do przypiekania piersi dojrzewających dziewczynek stosowane są na Czarnym Lądzie kamienie wyjęte z wrzątku lub ogniska. Takie mniej atrakcyjne seksualnie dziewczęta miałyby być mniej zagrożone wczesną inicjacją seksualną, gwałtami, a w ich efekcie zarażeniem AIDS.
Warszawski dziennik informuje, że przypalanie piersi najbardziej popularne jest w Kamerunie, ale praktyka ta jest rozpowszechniona także w innych krajach Afryki Zachodniej i Środkowej.
Ankieta, na którą odpowiedziało ponad pięć tys. kobiet w wieku od 10 do 82 lat, wykazała, że prawdopodobnie ofiarami przypalania piersi padło już cztery mln Afrykanek. Tortury te stosują zwykle najbliższe krewne dziewczynek, jak matka, starsza siostra, ciotka czy babka.