W Polsce obecnie 4,5 mln osób żyje na skraju ubóstwa, co oznacza, że aż 12% ludzi pozostaje poniżej granicy tak zwanego minimum egzystencjalnego - brakuje im pieniędzy na jedzenie, ubranie, środki higieny i czystości (dane z raportu GUS za rok 2005). Z myślą o tych najbiedniejszych ruszyła kolejna edycja akcji Szlachetna PACZKA (dawniej Świąteczna PACZKA).
Akcja zrodziła się w 2000 roku, a jej organizatorem jest stowarzyszenie WIOSNA. Jego członkowie podkreślają, że dobra pomoc to pomoc skuteczna, wiążąca się z wcześniejszym rozpoznaniem potrzeb osoby i konkretną odpowiedzią na te potrzeby. Wolontariusze chcą dotrzeć do rodzin lub osób samotnych, które żyją w biedzie, a nie mają postawy roszczeniowej, więc ich pomoc może być jedyną, jaką otrzymają. Sami znajdują potrzebujących i zbierają szczegółowe informacje o potrzebach każdej z rodzin. Następnie sporządzają ich dokładną listę, a zebrane informacje umieszczają w internetowej, anonimowej bazie danych. W oparciu o tę bazę poszukuje się osób, które chciałyby podzielić się tym, co mają i zrobić dla kogoś paczkę na święta. Rodziny, grupy przyjaciół, uczniowie w szkołach czy pracownicy w firmach wspólnie przygotowują paczki świąteczne dla najbiedniejszych rodzin w całej Polsce. Paczki przygotowane przez darczyńców dostarczane są do magazynów stowarzyszenia, a następnie wolontariusze rozwożą je do potrzebujących.
W ramach Szlachetnej PACZKI w ciągu 7 poprzednich lat pomoc o łącznej wartości 3 055 500 zł dostało 35,5 tys. ubogich osób. W tym roku w całej Polsce działa 200 lokalnych sztabów akcji, w których pracuje 2000 wolontariuszy. Od września do grudnia zbierali oni szczegółowe informacje o potrzebach 4 000 ubogich rodzin, do których teraz trafią paczki z wigilijną pomocą.
Jak informuje ostatni raport Komisji Europejskiej, Polska zajmuje czołowe miejsce w europejskich rankingach ubóstwa. Przed biedą w Polsce nie chroni nawet zatrudnienie: zagrożonych jest nią aż 22% dzieci żyjących w rodzinach, gdzie przynajmniej jedno z rodziców ma pracę. Jest to najwyższy wskaźnik w Unii Europejskiej.
Przy tej skali zjawiska ubóstwo przestaje być sprawą innych - sprawą ludzi „z marginesu"; „nie naszą sprawą". To problem całego społeczeństwa. Dlatego o biedzie w Polsce trzeba dziś mówić głośno i wyraźnie.