Ponad 50 proc. skontrolowanych usługodawców nie przestrzega prawa. Kontrola zlecona przez UOKiK wykazała nieprawidłowości ograniczające prawa konsumentów.
Inspekcja Handlowa objęła kontrolą 362 placówki. Ocenie poddano m.in. jakość i terminowość wykonywania zleceń, prawidłowość naliczania i pobierania opłat za świadczone usługi m.in. fryzjerskie, krawieckie, optyczne, szewskie, fotograficzne, pralnicze czy kosmetyczne. Nieprawidłowości stwierdzono w 51,4 proc. skontrolowanych.
Najwięcej uchybień dotyczyło braku cenników oferowanych usług. Blisko 32 proc. przebadanych przedsiębiorców nie stosowało cennika lub znajdował się on w miejscu niedostępnym dla klientów, na przykład na zapleczu. Tymczasem zgodnie z prawem cenniki powinny być umieszczane w miejscach ogólnodostępnych i widocznych dla konsumentów, a ceny za usługi powinny być podawane wraz z dokładnym określeniem rodzaju i zakresu.
Umowy o wykonanie usługi zawierane są w różnej formie – na podstawie formularza, regulaminu bądź ogólnych warunków. Bardzo często na treść podpisywanego dokumentu konsument nie ma żadnego wpływu – akceptuje wszystkie warunki niejednokrotnie mając świadomość, że są niekorzystne, bądź wybiera usługi konkurenta. Warto zwrócić uwagę również, że w codziennych sytuacjach niewielu konsumentów decyduje się na zawarcie umowy na piśmie – często jest to wynik niskiej wartości przedmiotu umowy bądź ogólnie przyjętej praktyki.
Jak ustalili inspektorzy, zdecydowana większość przedsiębiorców zawierała umowy ustne. Stosowanie regulaminów oraz umów z klientami na piśmie dotyczyło jedynie 37 z ponad 360 przedsiębiorców. Niestety i w tym przypadku interesy konsumentów nie zawsze były chronione. Ponadto kontrola wykazała stosowanie w regulaminach i wzorcach umownych zapisów mogących ograniczać prawa konsumentów – ponad 40 proc. skontrolowanych. W porównaniu do kontroli ubiegłorocznej ich liczba wzrosła o 20 proc. Przykładem kwestionowanej praktyki może być zastrzeganie przez usługodawców, że w przypadku zaginięcia lub zniszczenia garderoby odszkodowanie dla klienta stanowi kwota odpowiadająca jej wartości, nie więcej jednak niż równowartość 10-krotnej ceny za wykonaną usługę. Zdaniem Urzędu jest to niezgodne z prawem ograniczanie odpowiedzialności finansowej usługodawcy. Konsument powinien mieć możliwość uzyskania zwrotu kwoty odpowiedniej do poniesionych strat. Innym przykładem nadużycia ze strony przedsiębiorców jest zastrzeganie w umowie, że jeżeli wyrób lub usługa nie zostaną odebrane z naprawy w ciągu 50 dni przechodzą na własność firmy X.
Urząd przypomina konsumentom o ich prawach w sporze z usługodawcą. Przede wszystkim apeluje jednak o podejmowaniu przemyślanych decyzji przy wyborze wykonawcy oraz precyzyjne określanie oczekiwań w kontrakcie. Po pierwsze – sporządzaj umowę na piśmie. Ułatwi to dochodzenie roszczeń w przypadku konfliktu z usługodawcą, np. w związku z nieterminowym wykonaniem zobowiązania. Wielokrotnie zawarcie jedynie umowy ustnej pozbawia konsumentów możliwości udowodnienia swojej racji. Dlatego warto wymagać potwierdzenia na piśmie praw i obowiązków stron – szczególnie w przypadku umów o większej wartości. Forma pisemna wpływa na ograniczenie niedomówień mogących powstać w trakcie realizacji usługi. Po drugie – określ szczegółowo warunki realizacji umowy.
Doprecyzuj niezbędne informacje – z kim ją zawierasz, koszt wykonania usługi i termin realizacji oraz kary wynikłe w związku z niewywiązaniem się fachowców z umowy. Po trzecie – reklamuj wadliwie wykonaną usługę. Prawo w zależności od rodzaju usługi przewiduje różne możliwości dochodzenia roszczeń. O szczegóły warto pytać miejskich i powiatowych rzeczników konsumentów oraz organizacje pozarządowych – Federację Konsumentów, Stowarzyszenie Konsumentów Polskich. Bezpłatne porady udzielane są również pod numerem telefonu 0 800 800 008.