Od 22 października podróżni na polskich dworcach kolejowych mogą oglądać niezwykłą wystawę przygotowywaną przez Departament ds. Kobiet Rodziny i Przeciwdziałania Dyskryminacji w MPiPS. Będzie to ekspozycja portretów osób, które doświadczyły w naszym kraju przejawów dyskryminacji, przygotowywana w ramach realizacji projektu Europejskiego Roku Równych Szans dla Wszystkich 2007.
Rok 2007 został ogłoszony Europejskim Rokiem Równych Szans dla Wszystkich na mocy decyzji Parlamentu Europejskiego. Działania realizujące jego cele prowadzone są w większości krajów europejskich, nie tylko należących do UE ( jak np. w Norwegii).
Fotografie z wystawy DKR mają trafić na dworce kolejowe w ośmiu miastach Polski. Wszystko zaczęło się na Dworcu Centralnym w Warszawie. Inaugurację wystawy zaplanowano na 22 października. Potem zdjęcia trafią do Skierniewic, Koszalina, Kielc, Katowic, Wrocławia, Jeleniej Góry i Opola.
„Wybraliśmy dworzec kolejowy, bo właśnie to miejsce daje niesamowite możliwości. To doskonały sposób zwrócenia uwagi szerokiego spektrum odbiorców na problem dyskryminacji, potrzebę wzajemnego poszanowaniu mimo dzielących nas różnic. Przez dworce przewijają się tłumy bardzo różnych ludzi, są to reprezentanci całego społeczeństwa. Dworzec kolejowy stwarza okazje nie tylko dotarcia do wielu osób, jest to także miejsce, w którym często, oczekując na pociąg, człowiek ma czas na chwilę refleksji”, tak wybór miejsca ekspozycji tłumaczy współorganizatorka projektu Agnieszka Rekłajtis z MpiPS.
Na wystawie znajdują się portrety osób, które doświadczyły przejawów dyskryminacji na różnych polach, a które mają odwagę opowiedzieć innym swoją historię. Są to autentyczne przypadki ludzi, Polaków, którzy byli prześladowani ze względu na płeć, wiek, pochodzenie, wyznanie, niepełnosprawność lub orientację seksualną.
Prezentowany jest np. portret kobiety w ciąży, której pracodawca nie chce przedłużyć umowy o pracę, tylko i wyłącznie ze względu na jej stan, osoba po 45. roku życia, która nie mogła znaleźć pracy ze względu na wiek. Na wystawie jest też fotografia mężczyzny o odmiennej orientacji seksualnej oraz kobiety, która przeszła na islam i w związku z tym straciła pracę.
Interesująca jest też forma przekazu. Zdjęcia wraz z krótkim opisami sytuacji, umieszczone są na sześcianach, które stworzą ścianę, mur. Ma to nasuwać skojarzenia z wykluczeniem społecznym osób różniących się od większości społeczeństwa lub takich, którym utrwalone stereotypy utrudniają codzienne życie.
„Celem wystawy jest zwrócenie uwagi na problem odmienności. Często używamy słów, czy podejmujemy działania nie zdając sobie sprawy jak bardzo mogą one ranić i jak jednocześnie przyczyniają się do utrwalania nietolerancji i braku szacunku dla innych ludzi. Mamy nadzieję, że wystawa poruszy niejedno serce”, mówi Agnieszka Rekłajtis.